W czasach podstawówki wielu chłopcom bekanie kojarzyło się z czymś fajnym, co można wykorzystać w zabawie. Chyba każdy z nas znał kogoś, kto potrafił w ten sposób „wypowiedzieć” cały alfabet. Lata jednak mijają i bekanie straciło już swój urok, choć wciąż można spotkać ludzi, którzy uważają bekanie za wyraz męskości. Mimo wszystko wielu z nas ma odmienny pogląd na ten temat i wolałoby uwolnić się od tego przykrego „zjawiska”. Okazuje się, że jest to bardzo proste. Wystarczy tylko pozbyć się kilku złych nawyków!
Ogromną rolę w zapobieganiu bekania jest dobranie odpowiedniej diety. W ten sposób zmniejszymy ilość gazów, jakie znajdują się w naszym żołądku i powodują odbijanie. Czego więc powinniśmy unikać? Otóż powstawaniu gazów sprzyjają przede wszystkim cebula, mleko, napoje gazowane oraz lody. Mamy również przykrą wiadomość dla piwoszy. Otóż złocisty trunek szczególnie sprzyja bekaniu, o czym z pewnością wielu z Was przekonało się na własnej skórze…
Przeczytaj także: Objawy, których nie powinieneś ignorować »„Sztuka jedzenia” również jest bardzo ważna. Niestety większości z nas ciągle brakuje czasu i posiłki spożywamy w pośpiechu albo w trakcie rozmowy. Nie dość, że jest to niezdrowe, to na dodatek sprzyja późniejszemu odbijaniu. To dlatego, że w trakcie takiego jedzenia połykamy bardzo dużo powietrza, co później daje nam niemiły efekt. Dlatego każdy posiłek powinniśmy traktować jak święto i jeść go w odpowiednich warunkach.
Metoda, jaką pijemy także nie jest obojętna dla naszego organizmu. Otóż jeśli używamy do tej czynności słomki, możemy później mieć problemy z bekaniem. To dlatego, że razem z napojem wciągamy również sporo powietrza, które w końcu ląduje w naszym żołądku. Nie poleca się również picia bezpośrednio z puszki. Najlepiej jest przelać napój do szklanki. Jaki jest tego powód? Otóż wtedy osiągamy większą powierzchnię, przez którą ulatnia się gaz, dzięki czemu nie ładujemy go tyle w siebie.
Przeczytaj także: Miód poprawia zdrowie, pomaga w odchudzaniu i ma jeszcze więcej zalet »Zapobieganie odbijaniu to nie tylko zakazy. Można również pomóc sobie innymi metodami. Jedną z nich jest picie herbaty z rumianku. Otóż to zioło działa jako przeciwutleniacz, który reaguje z gazami w naszym żołądku, by je w ostateczności zniszczyć. Jeśli nie lubimy rumianku, możemy go zastąpić miętą, która ma takie samo działanie.
Innym sposobem jest sięgnięcie po środki farmaceutyczne, które zawierają symetykon. Ta substancja jest zalecana osobom, które mają problemy ze wzdęciami i odbijaniem. Jak wygląda jej działanie? Otóż symetykon rozbija gazy na mniejsze cząstki, dzięki czemu organizmowi jest łatwiej je uwolnić.
