Logo

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Syndrom dnia poprzedniego, czyli tak zwany kac, dla nikogo nie jest przyjemnym doświadczeniem. Tępy ból głowy, spowolniony czas reakcji, otumanienie, nudności, osłabienie, suszenie – te wszystkie objawy wskazują nie tylko na naszą niefrasobliwość z dnia poprzedniego, ale są również swoistym wołaniem o pomoc organizmu. Ten z pomocą nieprzyjemnych reakcji apeluje, byś pomógł mu uzupełnić pewne braki, które fundowałeś mu z każdym kolejnym kieliszkiem wódki lub kolejną wychyloną butelką piwa podczas wczorajszej imprezy.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Wbrew pozorom kaca da się nieco zneutralizować, uciszyć i przyspieszyć proces dochodzenia do siebie. W jaki sposób? Pomóc tu powinna racjonalna „dieta ratunkowa”, która ma szansę okazać się balsamem dla zbolałego ciała. Co zatem jeść na kaca? Jak sobie radzić?
Krok pierwszy – bez wody się nie obejdzie
Wracając do domu po mocno zakrapianej imprezie, dobrze będzie zachować na tyle trzeźwego umysłu, by postawić koło łóżka butelkę z wodą. Albo najlepiej dwie. Woda to najbardziej podstawowe koło ratunkowe podczas nieprzyjemnych objawów kaca.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Nawet jeżeli suszenie nie dokucza nam okrutnie, a bardziej niż ono doskwiera nam żołądek i jego rewolucje, rozsądnie będzie zmusić się do uzupełnienia płynów. Warto wiedzieć, że alkohol blokuje działanie w naszym organizmie jednego z ważnych hormonów, czyli wazopresyny. Bez jego udziału nerki pozwalają sobie na wzmożoną aktywność, stąd w czasie konsumpcji alkoholu nieustanne wycieczki do ubikacji. Te z kolei zwykle kończą się porannym odwodnieniem, które nie tylko funduje nam pustynię w ustach, ale i działa osłabiająco.

Wśród płynów, które wskazane jest spożywać następnego dnia rano, znajdują się również soki owocowe i warzywne (najlepiej grejpfrutowe, pomarańczowe i pomidorowe). Te bowiem zawierają dużą ilość fruktozy, która przyspiesza metabolizm alkoholu oraz mikroelementy i minerały, które pozwolą nam szybciej stanąć na nogach. Eliksirem na kaca okazuje się również mleko z miodem – ono bowiem uzupełni braki potasu koniecznego dla lepszego samopoczucia. Na kaca można bez obaw wypić również jogurt pitny lub kefir jako zasilenie uszkodzonej flory bakteryjnej. Całość dobrze będzie przegryźć słodkimi owocami, najlepiej bananami lub winogronami. Niewskazane na syndrom dnia poprzedniego jest za to picie kawy. Ta pomaga tylko pozornie – mimo że wydaje się konieczna do przebudzenia się, w gruncie rzeczy wypłukuje minerały, a także działa moczopędnie (podobnie zresztą jak herbata), co tylko pogarsza samopoczucie zamiast je polepszyć. Razem z płynami zażyjmy dwie tabletki witaminy C, której w takim kryzysowym momencie również nam brakuje.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Co na śniadanie?
Niektórzy wychodzą z założenia, że najlepszą propozycją na „kacowe” śniadanie będzie tłusty posiłek. Sporo w tym prawdy – smażona kiełbaska lub jajecznica na dużej ilości boczku to dobre wyjście, które pomaga w doprowadzeniu się do normalnego stanu, tyle że pod jednym warunkiem. Z ciężkiego śniadania powinniśmy zrezygnować w razie intensywnych rewolucji żołądkowych, bo to pogorszy sprawę. Nawet jeśli jednak mocno cierpimy i tak spróbujmy coś zjeść. Niech to będzie na przykład coś słodkiego (np. baton lub czekolada), zawarta w słodyczach fruktoza pomoże spalić alkohol. Takie śniadanie możemy popić herbatą z rumianku, która pomaga przywrócić naszemu żołądkowi optymalną formę. Słusznym rozwiązaniem będzie również białe (bo lekkostrawne) pieczywo posmarowane grubą warstwą dżemu.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Co na obiad?
W porze obiadowej zbawieniem okażą się dobre zupy. To nie mit, że na kaca najlepszy jest rosół od mamy - on naprawdę stawia na nogi. Świetną dla niego alternatywą okażą się również inne, najlepiej kwaśne zupy, na czele z żurkiem, ogórkową, zalewajką czy kapuśniakiem. Na kaca najlepiej sprawdzają się zatem posiłki ciepłe, zawierające dużo wody i sporą ilość tłuszczu. Dobrze będzie je przegryzać słodkościami i w międzyczasie spożywać znaczną ilość płynów.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Co poza tym?
Odpowiednia dieta to oczywiście nie wszystko. Mimo że podczas kaca czujemy się ekstremalnie zmęczeni, powinniśmy zmusić się do choćby minimalnego wysiłku fizycznego najlepiej na świeżym powietrzu. Warto więc zwalczyć chęć odleżenia tej specyficznej choroby w łóżku, zamiast tego wybrać się na długi spacer lub w miarę możliwości na rower lub basen. Nie musimy sobie narzucać dużego tempa, możemy sobie pozwolić na ślamazarność i spowolnione ruchy. Wszystko okaże się lepsze niż zaleganie na kanapie i gapienie się w telewizor.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Według starego powiedzenia na kaca najlepsza jest praca i również w tym odnajdziemy sporo prawdy. Bo choć cierpiąc katusze z dnia poprzedniego, nasza efektywność znacznie się zmniejsza, to i tak dobrze będzie zmobilizować się do myślenia i wykonania jakichś prac, choćby domowych. Tego typu wysiłek umniejszy nasz ból i szybciej doprowadzi ten nieznośny dzień do końca. A następnego poranka będzie już lepiej.

Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa
Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

2014-03-04 - D. Jędrzejewska

2

Komentarze do:
Co jeść na kaca? - dieta ratunkowa

Filipo 2014-07-05 16:31

Oj ja do kaca staram się nie dopuszczać, bo z jedzeniem na kacu to mowy nie ma...Ale jak na imprezie wypije sobie Alcovit to rano jest spoko, kaca dużego nie ma, raczej zmęczenie bardziej.

Piter 2020-05-04 12:30

Bardzo fajny wpis, pewnie pomoże nie jednej osobie w kacowej potrzebie :) Osobiście jeśli wiem, że szykuje się „grubsza” impreza, to sięgam po 2KC – tabletki biorę przed imprezą, w jej trakcie i zaraz przed pójściem spać. Znacząco pomaga to w walce z objawami dnia poprzedniego. Co do posiłków, to na śniadanie polecam jajecznicę z białym pieczywem, na obiad, tak jak wspomniane w artykule, rosołek albo żurek. Do nawadniania nie polecam z kolei czystej wody – lepiej dodać do niej odrobinę cytryny czy miodu. Poprawi to jej smak i sprawi, że nie będzie od razu wyrzucana z organizmu – ten będzie musiał ją wpierw „przetrawić” z dodatków, przez co lepiej nas nawodni :)

Podobne artykuły i galerie