2014.09.12// D. Jędrzejewska
Broducenci żywności dobrze wiedzą, jak współcześnie przekonać konsumenta do zakupu danego produktu. Na etykietkach od jakiegoś czasu zaczęły się mnożyć hasła reklamujące zawartość pudełka jako żywność prozdrowotną bez konserwantów i sztucznych składników, na czele z glutaminianem. Drugim ze względu na popularność reklamowym hasłem jest "duża zawartość błonnika". Wszyscy już wiemy, że błonnik jest dla naszego organizmu dobry. Ale ilu z nas wie dlaczego?
Podstawową zaletą produktów zawierających błonnik jest fakt, że zapewnia on uczucie sytości i bardzo sprawnie stymuluje pracę jelit - to z kolei wspomaga proces odchudzania. Błonnik zapobiega również zaparciom, a nawet - co udowodniono całkiem niedawno - chroni przed nowotworami. A to wciąż nie wszystko. Ten niepozorny składnik pomaga też eliminować z organizmu toksyny i kwasy żółciowe, czyli sprzyja pozbyciu się szkodliwego cholesterolu, co w męskiej diecie jest oczywiście bardzo ważne.
Gdzie szukać błonnika? Wśród błonnikowych liderów można wymienić suszone śliwki, otręby pszenne, czerwoną fasolę czy migdały. Całą masę błonnikowego bogactwa można również znaleźć w kaszy, naturalnych płatkach zbożowych, rybach, pieczywie razowym i zbożowym, owocach i warzywach. brukselce, kapuście, zielonym groszku i brokułach. Dobrym sposobem na zaopatrywanie organizmu w błonnik będzie zakup wspomnianych otrębów i dodawanie ich do posiłków - płatków z mlekiem, jogurtów, kefirów, a nawet posypywanie nimi kanapek. Pamiętajmy jednak, że błonnik w tej postaci skuteczny będzie wyłącznie przy spożyciu dużej ilości płynów. W ten sposób pęcznieje i wypełnia żołądek, zatrzymując uczucie nasycenia na dłużej.