W to, że mamy problemy z modą chyba nikt nie wątpi. A jeśli tak, to wystarczy, że usiądzie na chwile w kawiarni lub na ławce w parku i zacznie się przyglądać przechodzącym facetom. Niestety powiedzenie mówiące o tym, że mężczyźni są po prostu dużymi dziećmi, nabiera nowego znaczenia. Koniec z sentymentami i zapchaną niepotrzebnymi rzeczami szafą. Pora tu zrobić mały porządek!
Jednym z problemów są za duże ubrania. Jeśli nie jesteś raperem i skończyłeś już szkołę średnią to najwyższa pora zamknąć za sobą etap wielkich bluz. Na tej części garderoby problem się niestety nie kończy. Rozciągnięte polówki, t-shirty, zwisające spodnie – to niesamowicie często spotykane zjawisko. Na szczęście chociaż z doborem numeru obuwia nie mamy problemu. Ubrania nie powinny ani zwisać z naszego ciała, ani zbyt je opinać. Ubrań nie kupuje się zabierając je z wieszaka i zanosząc do kasy. Trzeba też przymierzyć kilka rozmiarów i wybrać ten najlepszy!
Nie bój się również zapoznać z koszulami slim-fit. Idealnie pasują do ciała i są bardzo modne. Nie bój się zmiany na lepsze!
Spodnie również często są modowym utrapieniem facetów. Przyzwyczajamy się do naszych starych, zniszczonych jeansów i uwielbiamy chodzić w nich wszędzie. W końcu jest to szczyt mody! W sklepach ciągle możemy znaleźć stylizowane na zużyte spodnie, a my mamy własne i samodzielnie zniszczone. Niestety to tłumaczenie jest kreatywne, ale niezbyt trafne. Stylizowane jeansy ze sklepu mimo wszystko wyglądają schludnie i porządnie. Chodząc w swoich „własnej produkcji”, wyglądasz jakbyś wyszedł po coś przerywając prace remontowe w swoim domu.
Lubisz nosić jaskrawe t-shirty z agresywnymi wzorami? Z nimi niestety też powinieneś się pożegnać. One, podobnie jak subkulturowe ciuchy, mogły być dobre jeszcze w liceum czy gimnazjum. Teraz skup się lepiej na gładkich t-shirtach. Ewentualnie możesz zaryzykować z delikatnymi wzorami.
Na nasz strój składają się nie tylko ubrania. Ważna jest również biżuteria. Mylna jest opinia, że im więcej tym lepiej. Przesadzając z tym zaczniesz przypominać świąteczną choinkę lub uzależnionego od zakupów na odpustowych straganach. Biżuteria ma być tylko dodatkiem do stroju, a nie jego głównym elementem. Wystarczy klasyczny zegarek. Ewentualnie, jeśli należysz do szczęśliwców którzy czasu nie liczą, możesz postawić na jakąś prostą bransoletkę czy łańcuszek.
