Życie bez mięsa większości mężczyznom kojarzy się z jałową egzystencją bez smaku i na ciągłym głodzie. Trzeba jednak przyznać, że wegetarianizm ostatnimi czasy zatacza coraz szersze kręgi, choć najczęściej wegetariankami stają się kobiety. Wczoraj, tj. 11 stycznia, obchodziliśmy Dzień Wegetarian. Dzisiaj natomiast na nowo wracamy do pytania: czy da się przeżyć bez mięsa?
Odpowiedź jest oczywista: skoro wegetarianie stąpają po tej ziemi i mają się całkiem dobrze, dieta wegetariańska nie wykańcza. Wegetarianie często tłumaczą mięsożercom, że to tylko kwestia przyzwyczajenia. Natomiast gdy już przestroimy się na nowe nawyki i wprowadzimy je w życie, stare nagle okażą się niemal abstrakcyjne. Jadłospis wegetariański potrafi być bardzo bogaty i zdrowy. To przede wszystkim produkty zbożowe pełnoziarniste, warzywa, owoce oraz nasiona roślin strączkowych jako substytut mięsa, tłuszcze roślinne i nasiona oleiste. Wegetarianie lubują się w mleku i płatkach zbożowych, a także soi, ryżu i czerwonej fasoli.
Brzmi ubogo? Niekoniecznie. Zwykle wegetarianie poprzez ograniczone menu mają więcej finezji w przyrządzaniu posiłków. Ich jadłospisy przeważnie wypełnione są po brzegi przeróżnymi kompozycjami smakowymi, nie ograniczając się zaledwie do kilku "nieśmiertelnych", tradycyjnych potraw, typu schabowy z ziemniakami. Aby uwierzyć w smakowitość wegetariańskiej diety, warto w ramach eksperymentu wybrać się do którejś z renomowanych, lubianych i zbierających dobre opinie knajp wegetariańskich - koniecznie w dużym mieście! Zwykle dla typowego mięsożercy wizyta w takim lokalu to wielkie zaskoczenie - nie dość, że menu jest tu zwykle bardzo bogate, to porcje są spore, a kolorowymi potrawkami, zapiekankami i przeróżnymi kombinacjami naprawdę można się najeść.
