Według niektórych źródeł już co czwarty klient dużych gabinetów kosmetycznych to facet. Mimo mody na lumbersexualizm (która wbrew pozorom wizyt u kosmetyczki nie wyklucza), panowie coraz chętniej poddają się profesjonalnym działaniom upiększającym. Jakim? Gabinety kosmetyczne oferują obecnie całą gamę zabiegów przygotowanych specjalnie z myślą o facetach. Najczęściej związane są one z oczyszczaniem skóry. Dużą popularnością cieszą się na przykład peelingi chemiczne, dzięki którym można pozbyć się zaskórników lub zmniejszać stany zapalne. Zabiegi te działają również nawilżająco i przeciwzmarszczkowo.
Coraz więcej facetów wybiera w gabinetach kosmetycznych również depilację. Najczęściej chcą pozbyć się nadmiernego owłosienia z okolicy pach, pleców, torsu i brzucha. Wiadomo, że maszynka do golenia to dużo zachodu i ryzyko podrażnień. Dlatego coraz popularniejsza staje się depilacja laserowa, która pozwala trwale rozprawić się z niechcianym owłosieniem. Czy facet u kosmetyczki to zatem wciąż obciach? Jak się okazuje - już niekoniecznie. Każdy bowiem chce wyglądać dobrze. Wszystkim też - niezależnie od płci - przeszkadza zanieczyszczona cera czy zaskórniki. W czym więc problem? Prawdopodobnie w stereotypowym postrzeganiu męskości, które - choć coraz silniej zwalczane - wciąż dominuje w naszym myśleniu.
Korzystanie z usług kosmetyczki (niezależnie od płci), nie jest obciachem! Sam, regularnie oczyszczam twarz w krakowskim SCM estetic i ani się tego nie wstydzę, ani nie czuję się przez to mniej męsko...
dlaczego obciach? Sam korzystam z usług depilove - depiluje sobie klatę bo moja partnerka tego nie akceptuje i uważam, że to nie ujmuje mi męskości
Ja tam chodzę raz na jakiś czas do salonu kosmetycznego, w moim przypadku jest to akurat salon Piękna i bestia w Białymstoku bo mają szeroką ofertę zabiegów dla mężczyzn no i mają bardzo dobre ceny
