Napoje izotoniczne to dobre oręże pomocne w walce o świetną kondycję. Po wysiłku są niezastąpione - pomagają uzupełnić utracone minerały i elektrolity, dzięki czemu nasz organizm znacznie lepiej się regeneruje. Szybciej stajemy na nogi, zamiast paść na kanapę totalnie wymęczeni. W ofercie sklepów znajdziemy całą masę napojów izotonicznych. Aż trudno dokonać właściwego wyboru. A może lepiej przygotować własny izotonik domowym sposobem?
Przed stworzeniem własnego iztonika mogą cię powstrzymywać dwie rzeczy, które ostatecznie są wyłącznie mitami. Po pierwsze: może ci się wydawać, że przygotowanie własnego napoju izotonicznego to zbyt dużo zachodu. Po drugie: być może myślisz, że izotonik sklepowy jest bardziej profesjonalny. Błąd! Recepta na domowy napój regenerujący jest banalnie prosta, a do tego znacznie tańsza. Sam napój zaś spełnia te same kryteria. Ba! Jest nawet lepszy, bo zdrowszy. Należy bowiem pamiętać, że producenci izotoników dodają do swoich produktów masę ulepszaczy, które między innymi mają poprawić ich smak. I tak w napojach dostarczających minerałów możesz znaleźć: barwniki, benzoesan sodu, całą masę chemicznych składników, a także ogromną ilość cukru.
Jak przygotować własny izotonik? Oto łatwy przypis:
Izotoniki domowej roboty to świetne rozwiązanie, chociaż ja ostatnio zacząłem używać syropy. Litr syropu starcza na 60-70 litrów napoju (ma mniejsze stężenie minerałów i elektrolitów niż kupowane izotoniki - ok. 2 razy mniej, więc aby dostarczyć ich tyle jak przy butelce np. Oshee trzeba wypić litr rozrabianego izotonika) za ok. 40-50 zł. Starcza mi na ponad półtorej miesiąca przy codziennym piciu ok. półtoralitrowej butelki