Wielu mężczyzn z racji na twardy zarost wybiera trymery radzące sobie z każdym rodzajem włosów. Ich niebywałym walorem są wymienne końcówki zapewniające wielofunkcyjność i dopasowanie do każdej twarzy. Mimo stosowania wygodnego narzędzia, niewielu zdaje sobie jednak sprawę jak pielęgnować golarkę by służyła długie lata. Zapoznaj się z sześcioma zasadami, które pomogą cieszyć się sprawnym urządzeniem, a co za tym idzie odpowiednio przystrzyżonym zarostem.
1. Mycie wymiennych części po goleniu
To podstawowa zasada użytkowania maszynki. Jeśli wydałeś dużo pieniędzy by usprawnić czynność golenia, musisz liczyć się z koniecznością dbania o nią niczym o luksusowy samochód. Jej poprawne działanie nie jest jednak jedynym powodem wykonywania czynności mycia. Tu w grę wchodzi również higiena. Szorowanie części mających kontakt z zarostem w ciepłej wodzie eliminuje szkodliwe dla skóry substancję. Poza tym osadzanie się włosów wewnątrz urządzenia skutkuję tępieniem się ostrzy i szybszą usterką.
2. Wymień ostrza na nowe
Stare łopatki mogą przysporzyć kłopotu w komfortowym goleniu i na dobre zniechęcić każdego śmiałka do tej męskiej czynności. Aby temu zapobiec wystarczy prosta zmiana. Wymień ostrza na nowe co najmniej raz w roku i dostrzeż różnicę. Nie dość, że zużyte ostrza są mniej skuteczne to ciągną włosy i mogą podrażnić skórę. Nie dają również efektu gładkiej cery jaki zauważymy podczas korzystania z nowej części. Gdyby tego było mało ostrza po długotrwałym goleniu nie wyglądają obiecująco, a wręcz niechlujnie. Musimy liczyć się z inwestycją rzędu ponad 100zł. Właśnie za tyle dostaniemy głowicę z trzema ostrzami, która posłuży nam do momentu zmiany na nową.
3. Pozostaw maszynkę suchą jeśli jej nie używasz
Chodzi tu głównie o elektronikę, ale nie tylko. Metalowe ostrza pod wpływem wody poddają się korozji, co powoduje konieczność przedwczesnej ich wymiany. Producencie sugerują więc aktywację urządzenia gdy jest ono suche, a także eliminacje wszelką wilgoci przez staranne suszenie. Jeśli Twoja maszynka miała kontakt z wodą zaleca się ustawienie jej pionowo do momentu wyschnięcia.
4. Ładuj tylko w razie konieczności
Sprawa ma się podobnie jak ze smartfonami, zdecydowanie lepszym pomysłem jest ładowanie baterii w poziomie krytycznym niż w trakcie jej maksymalnej żywotności. Przeładowanie może skutkować przegrzaniem, a to z kolei pociąga za sobą mniejszą wytrzymałość zauważalną w przyszłym użytkowaniu urządzenia. Co więcej, istnieje możliwość osłabienia mocy golarki, co stanowi kolejny krok przed całkowitą utrata mocy silniczka. Jeśli podłączyłeś maszynkę do stacji, obserwuj postęp w ładowaniu i jeśli poziom będzie najwyższy natychmiast ją odłącz. Taka eksploatacja znacząco przedłuży jej bezawaryjne działanie.
5. Nigdy nie stosuj odżywek do skóry ani kremów podczas golenia
Obie substancje posiadają szkodliwe czynniki, które po dostaniu się do maszynki mogą powoli ją uszkodzić. Nie trudno się domyślić, że oleista konsystencja i mechanizm elektryczny to nie zbyt dobry duet. Ponadto oleje podobnie jak skóra i włosy powodują destrukcję ostrzy, które jak wspomnieliśmy nie należą do najtańszych. Co więc stosować? Żele do golenia zapobiegną tego typu problemom, ponieważ są przeznaczone do użytkowania w kontakcie ze sprzętem elektrycznym. Z pewnością za ich ceną kryję się również jakość.
6. Chroń maszynkę przed wodą
To, że możesz się nią golić z wykorzystaniem wilgotnej pianki żelu nie oznacza, że zetknięcie z wodą będzie dla niej bezawaryjne. Golenie się pod prysznicem z miejsca odradzamy, ponieważ prowadzi prostą drogą do trwałego uszkodzenia sprzętu. Jeśli ci się jednak to zdarzyło patrz punkt 3. i więcej nie popełniaj podobnych błędów.
Trzymaj się tych zasad a możesz być pewien ,że Twoja broda za sprawą elektrycznej golarki będzie imponować przez długie lata. Sprzęt polecamy również tym z miękkim i nieregularnym zarostem, również takie także włosy zasługują na pielęgnację na poziomie.
jakie maszynki polecacie do stylizacji zarostu? zależy mi właśnie by można było ją jakoś sprawnie czyścić po każdym użyciu
@karinaina braun ma bardzo dobry wybór zarówno jeżeli chodzi o maszynki jak i same trymery. Co do dbania o golarkę to osobiście nie muszę nic robić bo miałem w swoim Braunie z serii 9 stacje, która ładuje, czyści, smaruje i suszy golarkę po jej włożeniu. Dzięki temu golarka jest codziennie jak nowa.
S9 to torpeda. Właśnie zastanawiam się nad jej kupnem bo mój ojciec ją ma. Jak czasami jestem u niego to się nią golę bo w końcu ta stacja i tak ją dezynfekuje. Przede wszystkim plus że można się golić pod prysznicem, a po drugie nie trzeba poprawiać sto razy jak w przypadku innych tylko raz i jest gładko.
Mój mąż ma Brauna z serii 9 i jest bardzo zadowolony, a ja z nim też. Bardzo fajna sprawa z tą stacją dokująco-czyszczącą. Mąż często brudził umywalkę czyszcząc golarkę, a potem ja musiałam ją szorować... teraz tego problemu już nie ma :) Dodatkowo jego skóra w końcu nie jest podrażniona i ma ładniejszą cerę.
