Jakich facetów lubią kobiety? Na to pytanie nasuwa się tylko jedna odpowiedź – męskich. Co to jednak znaczy „męski” facet? Dzisiaj jego atrybuty wcale nie są łatwe do zdefiniowania. Definicja „męskości” zmieniała się przez lata i dziś może oznaczać dosłownie wszystko – od zdecydowania po czułość, od siły po wrażliwość, od pewności siebie po skromność. Wiele wskazuje na to, że „męski” facet powinien mieć też gruby portfel, jednocześnie świetnie radząc sobie z domowymi obowiązkami, a nawet zmianą pieluch. W cenie są zarówno cechy typowo „męskie”, jak i te, które faceta zbliżają do kobiecego świata. A wygląd? Co najbardziej kobietom podoba się w męskim wyglądzie?
Naukowcy już dawno ustanowili, że kobietom podoba się najbardziej to, co odróżnia je od facetów. Czyli prawdziwy facet powinien mieć wąsko tam, gdzie kobieta szeroko, płasko tam, gdzie kobieta wypukle itd. Próba jednak ustalenia konkretnego, jednoznacznego „męskiego wyglądu” może okazać się karkołomna – wszak bywają różne gusta i preferencje. Mimo to spróbujmy pofantazjować i na moment zbliżyć się do ideału.
Facet umięśniony czy misiek?
Oto jest pytanie! Choć wydaje się, że większość pań przepada za facetami z rozrośniętą muskulaturą, podobać się może również tak zwany „misiek”, sympatyczny, trochę okrąglejszy, niekoniecznie dbający pieczołowicie o swoją sylwetkę jegomość. Ale uwaga! Z mężczyznami o imponujących mięśniach bywa tak, jak z kobietami o idealnej figurze, stworzonej do bikini. Wiadomo, że nie każda kobieta musi być idealna (przynajmniej według ideału tworzonego w czasopismach dla panów, reklamie, Hollywood itd.), by się podobać. Ale to właśnie kobieta zbliżona do wzoru „z okładki” zwraca na siebie uwagę większości. Wylansowany przez współczesność typ piękna mocno oddziałuje na naszą wyobraźnię – trudno się przed tym bronić.
Facet przede wszystkim wypielęgnowany!
Facet, który o siebie dba jest zniewieściały? Niemęski? Kobiety wolą facetów szorstkich, bardziej obskurnych, mniej „lalusiowatych”? To jeden z najchętniej powielanych przez męską część zatwardziałego społeczeństwa stereotyp. Owszem – dziewczyny mogą czuć się zaniepokojone, gdy ich partner spędza więcej czasu w łazience niż one. Mogą się martwić, gdy na peelingi i zabiegi u kosmetyczki wydaje więcej niż one skłonne są zainwestować. I wreszcie – gdy przykłada większą wagę do wyglądu zewnętrznego niż do czegokolwiek innego. Nie warto jednak pobadać w skrajności. Kobiety wolą mężczyzn, którzy dobrze wyglądają, w tym – są naprawdę zadbani. Mają czystą, ładną, miękką skórę, jasną, zdrową twarz, ładne, świetnie uczesane włosy, przyjemne w dotyku dłonie. Każda dziewczyna woli, gdy jej facet ładnie pachnie i ma zadbany uśmiech. Typowo polski flejtuch dawno wyszedł z mody, pozostając wciśnięty na samym dole hierarchii męskości.
Zarośnięty czy gładki?
To dopiero dylemat! Szczególnie dzisiaj, gdy zupełnie niespodziewanie zaatakowała nas moda na zarośniętych drwali. Codzienne golenie się było kiedyś jednym z podstawowych sygnałów, że facet o siebie dba. Z drugiej strony mówiło się też, że najseksowniejszy facet to ten z kilkudniowym zarostem. Dzisiaj pożądany jest znacznie obfity zarost niż mała strzecha, która zdąży urosnąć w dwa dni. Niewątpliwie broda może być dla kobiet pociągająca – to bowiem jedyny z elementów męskiego image’u, którego kobiety nigdy nie będą miały. Panie już przysposobiły sobie większość tego, co niegdyś było uważane za wyłącznie męskie – jeansy, garnitury, koszule, krawaty. Broda jest więc z znacznej mierze intrygująca właśnie dlatego, że jest zupełnie „obca” kobietom, stanowi więc o niezakłamanej męskości. Z drugiej strony mocno zarysowana, męska szczęka to również atrybut dużej dawki testosteronu. Wygląda więc na to, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, co jest bliższe ideału – facet z brodą czy bez? Ważne jednak, żeby broda lub jej brak, były faktycznie dopasowane do wyglądu faceta i wiązała się z odpowiednimi zabiegami pielęgnacyjnymi. Zaniedbana broda potrafi skutecznie odstraszyć niemal każdą kobietę.
Facet (w miarę) dobrze ubrany
Istotny w dążeniu do ideału jest również ubiór. Kobiety lubią facetów dobrze ubranych. Odpowiedni styl ubierania stanowi nieraz atrybut siły i zaradności, czasem dzikości i nieokiełznania, bywa też, że tajemniczości. Wszystko jednak w granicach rozsądku. Najbardziej bowiem pociąga kobiety mężczyzna nonszalancki, który swój image tworzy świadomie, a jednak… jakby od niechcenia. Małostkowość, szpanerstwo i jawnie podkreślany materializm potrafią skutecznie odrzeć charakter z intrygującej otoczki. A tego byście nie chcieli, prawda?
Mówi się, że o gustach się nie dyskutuje. To nieprawda – większość dyskusji zawsze dotyczy tego, co nam się podoba lub nie. Warto tez pamiętać, że żadna recepta na „męskość” nie okaże się w pełni skuteczna w obliczu indywidualnych gustów, które z reguły są bardziej „żywe” i elastyczne, niż bezduszne statystyki.
Czy można ogłosić upadłość konsumencką nie mając majątku? Hello, Neat post. There is an issue with your website in web explorer, may test this? IE nonetheless is the market leader and a large section of other folks will miss your fantastic writing due to this problem. Czy samemu można oglosic upadłość konsumencką?
