Jeansy - jak nosić najpopularniejsze spodnie na świecie?

Jeansy – najpopularniejsze spodnie z możliwych. Choć ostatnio panuje moda na odchodzenie od jeansów, przerzucanie się na bawełniane chinosy czy eleganckie spodnie z zaszywkami, słynne, niebeskie i grube spodnie, nie dadzą sobie odebrać uprzywilejowanej pozycji. Temat jeansów dotyczy absolutnie wszystkich – każdy z nas chodzi, chodził lub będą w nich chodzić. Nie każdy jednak potrafi robić to z klasą. Wybór dobrze dopasowanego kroju jeansów to wbrew pozorom nie taka prosta sprawa. Szczególnie że ich oferta jest obecnie tak ogromna, że potrafi przytłoczyć. Jak zatem kupić dobre jeansy?
Trochę jeansowej historii Zanim zaczniemy rozważania na temat krojów jeansów, zajrzyjmy na moment do historii najsławniejszych spodni świata. Cała opowieść ma swój początek w materiale, który zaczął powstawać w dwóch europejskich miastach (trudno dojść do tego, które z nich był pierwsze) – są to: Nimes w południowo-wschodniej Francji oraz włoska Genua. Prawdopodobnie też (choć nie jest to „legenda” potwierdzona) słowo „denim” pochodzi właśnie od miasta produkcji, konkretnie „de Nimes”. Pierwsze jeansowe ubrania były noszone już w XVII wieku, gównie jednak wśród wykonujących ciężką robotę niższych warstw społecznych. Przysporzyła się do tego oczywiście wyjątkowa odporność tegoż materiału. Jednak wiele czasu musiało minąć, by jeansy zostały uznane wartościowe do noszenia na co dzień. Pierwsze jeansowe spodnie czekały na swój debiut aż do 1873 roku. To wtedy Levi Strauss, znany oczywiście ze stworzenia słynnej firmy sygnującej się jego nazwiskiem, wprowadził do sprzedaży jeansowe spodnie z kieszeniami. Swój pomysł opatentował i na zawsze już zapisał się w historii. Aktualnie najstarsze jeansy pochodzą z roku 1879 i mimo swojego mocno zdewaluowanego wyglądu są ubezpieczone na 150 000 dolarów. Zaufanie społeczne do jeansów rodziło się w bólach, ale gdy świat złapał bakcyla, totalnie na ich punkcie zwariował. Wielkiej popularyzacji jeansów dokonał James Dean w filmie „Buntownik z wyboru” – aktor był nie tylko ówczesnym idolem zdolnym wyznaczać trendy, ale także utożsamiano go z tytułowym filmowym buntownikiem. Jeansy szybko stały się więc wyrazem swoistego buntu – każdy przecież chciał być nieco niepokorny, a skoro dało się to wyrazić ubiorem? Historia jeansów rozpędza się zatem w latach 50., by w latach 70. Nareszcie stać się już w pełni akceptowalne.
Jeansy – charakterystyka Najsłynniejszy i najbardziej kultowy model jeansów posiada granatowy kolor. Będzie miał po dwie kieszenie z tyłu i z przodu, tylko że te frontowe odznaczą się charakterystycznym „zaokrągleniem”. W przedniej kieszeni znajdzie się też malutka kieszonka, której dziś praktycznie nikt jej nie używa. Do czego służyła wcześniej? Do dziś nie odkryto jednoznacznego rozwiązania – być może chowano w niej zegarek lub bilety na tramwaj. Najsłynniejszy model jeansów będzie zszyty pomarańczowo-żółtą, wyróżniającą się nicią. Dzisiaj na różne sposoby odchodzi się od klasycznych modeli i kolorów. I tak, w sklepach możemy odszukać na przykład jeansy woskowane (lekko połyskujące, bardziej śliskie), jeansy typu raw/dry (charakterystycznie się ścierające na przykład na kolanach, przy kroczu tworząc charakterystyczne „wąsy” albo na tylnych kieszeniach, gdzie z czasem „odbija się” na materiale noszony przez nas portfel) lub choćby selvadge/selvage (charakterystycznie wykończone, co widać po podwinięciu nogawki – tego typu jeansy będą miały w środku gruby szef, często wzbogacony czerwoną, grubą nicią). Prócz wspomnianych rodzajów istnieje jeszcze masa krojów. I nad nimi zatrzymajmy się przez dłuższą chwilę.
Kroje jeansów – jak dobrać idealny dla siebie? Trudno byłoby zliczyć i wymienić wszystkie obecnie spotykane fasony jeansów. Spróbujmy skupić się na tych podstawowych i dookreślmy, na kim będą wyglądały najlepiej. Wbrew pozorom najwięcej trudności sprawia mężczyznom odpowiednie dopasowanie jeansów nie w okolicach łydek i ud, ale w pasie. Nie tak łatwo dobrać model, który będzie idealnie opinał się na pośladkach, nie „zjeżdżał” w dół przy intensywnych ruchach, nie „ściskał” za mocno pasa lub na odwrót – nie zostawiał przy nim zbyt wiele luzu. Zatem gdy na zakupach przymierzamy jeansy, prócz wyglądu starajmy się ocenić również ich wygodę - zróbmy parę przysiadów, przejdźmy się po sklepie, wtedy lepiej będzie nam się zorientować, czy jeansy leżą faktycznie „jak ulał” czy tylko dobrze wyglądają. Dla kogo są jeansy slim i skinny? Nie tylko dla w miarę szczupłych osób – choć tak mogłoby się przecież wydawać. To krój, który najlepiej sprawdza się w sylwetkach PROPORCJONALNYCH. Jeśli zatem masz smukłe nogi, a za to szeroki tors, masywne ramiona, a do tego choćby trochę wystający brzuch, powinieneś zrezygnować z nadto obcisłych nogawek. Nie stosując się do tej zasady, podkreślasz szczupłość swoich nóg, jednocześnie uwypuklając swoją górę – będzie sprawiała jeszcze masywniejszej, co przy chudym „dole” nie będzie dobrze wyglądało. Dla osób masywniejszych (nawet jeżeli tylko u góry) dobre więc będą klasyczne, proste jeansy, ale zawsze dobrze dopasowane! Jeśli zamierzasz tej zimy nosić buty ukryte pod nogawką jeansów, zwróć uwagę na krój „bootcut” (informacja o tym typie jeansów powinna znaleźć się na metce). Mają one lekko rozszerzane nogawki – nie przypominają „dzwonów”, jednak gołym okiem da się zauważyć, że lekko rozchodzą się od łydki. Na zimę wiec okażą się idealne. Z kolei gdy lubisz nosić wysokie buty na jeansach, zawsze powinieneś zadbać o odpowiednie ich dopasowanie. Nogawki nie mogą się przesadnie marszczyć, za to powinny gładko wchodzić do buta. Dla takich rozwiązań najlepsze będą spodnie typu „slim” oraz „slim-straight”. Natomiast spodnie typu relaxed lub loose to alternatywa wyłącznie dla masywnych osób zarówno u góry, jak i dołu.
Co poza krojem? Dobór kroju pod względem sylwetki to oczywiście nie wszystko. Twoje jeansy powinny być również dopasowane do stylu, w którym się nosisz. O ile styl casualowy czy stylizowany na klasę robotniczą (na przykład za pomocą flanelowej koszuli) pozwala na wszelkiego rodzaju przebarwienia na jeansach, marszczenia, eksperymenty z kolorem, aplikacje i inne tego typu wymysły, tak już smart-casual (noszony często do pracy czy na bardziej oficjalne okazje) wymaga sztywniejszych zasad. Jeansy w takich zestawach powinny być gładkie, proste i najlepiej ciemne. Dopiero takie spodnie można łączyć z marynarką lub eleganckim płaszczem.

Tak naprawdę nie ma mocnych na jeansy. Mimo wciąż zmieniającej się mody, one nadal są na czasie i chyba zawsze już będą. Pamiętaj, że dobrze dobrane jeansy potrafią naprawdę świetnie prezentować się na ciele i mądrze podkreślać twoje atuty. Skorzystaj z tego!