Kim Kardashian został zauważona na nowojorskim lotnisku JFK. Nic dziwnego, w końcu piękne kobiety przyciągają wzrok. Co prawda paparazii pewnie koczowali już pod jej domem ale nie będziemy czepiać się szczegółów.
Modelka Kim Kardashian jest cały czas w podróżach. Taka już jest jej praca. Jednak ciągłe przeloty samolotem mogą bardzo wymęczyć. Tymczasem na lotniskach już czekają paparazzi, którzy w kilka sekund zrobią kilkadziesiąt zdjęć. Bez względu na to czy Kim jest zmęczona, czy nie.
Kim podróżowała z siostrą Khloe. Nie wiadomo tylko czy Khole leciała z nią w interesach, czy może jako prywatny ochroniarz Kim. Rok temu podczas pobytu na lotnisku w Nowym Jorku, złodziej skradł Kim biżuterię o wartości 50 tys. dolarów. Od tego czasu zwraca ona baczniejszą uwagę na swoje diamenty i bizuterię.