Według paparazzich na ostatniej imprezie w Hollywood Paris Hilton wyglądała na naprawdę szczęśliwą. Impreza trwała do wczesnych godzin porannych.
Wszędzie gdzie pojawia się Paris Hilton, roi się od fotografów. Nic dziwnego, w końcu jest jedną z najsłynniejszych celebrytek na świecie. Ostatnio można ją było zobaczyć w nocnym klubie Voyeur, w zachodnim Hollywood.
Po imprezie Paris została odwieziona przez swojego kierowcę prosto do domu. Według niektórych, po wyjściu z klubu Paris wyglądała, jakby nieźle się bawiła. Złośliwi twierdzą, że to ilość procentów uderzyła jej do głowy. Dlatego na niektórych zdjęciach wygląda na bardzo „zmęczoną”.