Statystyki z ostatnich lat pokazują, że Polacy są coraz bardziej zadbani. Ankiety mówią jednoznacznie: aż 80% Polaków uważa, że wygląd ma wpływ na nasze samopoczucie. Polski mężczyzna coraz chętniej patrzy w lustro, biega po sklepach, dba o higienę, ciało i zdrowie, a co najważniejsze – nie wstydzi się tego. Już coraz rzadziej butni faceci, poklepując się po swoim wydatnym brzuchu, naśmiewają się z wypielęgnowanych „konkurentów”, na których panie chętnie zawieszają swój wzrok. Skąd ta zmiana?
Globalizacja robi swoje
Globalizacja to główna przyczyna tej epokowej zmiany. Polscy mężczyźni, tak jak mężczyźni na całym świecie, coraz więcej myślą o swoim wyglądzie, bo do tego zachęcają ich media, podróże, kultura. Skoro widać, że dla całego świata wygląd ma znaczenie, polscy mężczyźni również nie mogą tego zlekceważyć. Dzisiaj powszechny wzorzec mężczyzny sukcesu (a przecież każdy mężczyzna chciałby być mężczyzną sukcesu) to facet z wypielęgnowaną twarzą, umięśniony, świetnie ubrany, z ładnymi paznokciami i perfekcyjnie dobraną fryzurą. To on wyparł wzorzec mężczyzny „pracowitego”. Takiego, który na zaglądanie w lustro nie ma czasu, bo musi utrzymywać rodzinę, a w wolnych chwilach odpoczywa przy meczu i przy piwie. Taki mężczyzna, suto karmiony przez swoją żonę-gospodynię domową, często bywa przy kości i rzadko sięga po kosmetyki. Dla odmiany jego współczesny odpowiednik z powodzeniem prowadzi własną firmę, albo pracuje w biurze, gdzie trudno dorobić się odcisków na dłoniach. Wygląd staje się jego atrybutem, kapitałem i inwestycją – pomaga nie tylko w miłosnych podbojach, ale też w znalezieniu dobrej pracy, osiąganiu sukcesów, określeniu własnej tożsamości.
Tom Cruise i spółka
Duży wpływ na współczesny wygląd mężczyzn ma Hollywood. Mężczyźni chętnie oglądają kino akcji, w którym 40. lub 50-letni mężczyźni wyglądają nieraz lepiej niż „zwyczajni” trzydziestolatkowie. Mają wysportowane ciało, modne fryzury i świetne ciuchy. Ba! Zwykle pokazują się w towarzystwie pięknych, znacznie młodszych kobiet. To sygnał dla odbiorców, że jeśli się chce, to się da i warto. Współczesne filmy zupełnie wyparły z naszej świadomości wizerunek przeciętnego 40-latka – z grubym wąsem nad wargą, w niemodnej kurtce i za szerokich, brudnych jeansach – który dekadę temu był całkowicie powszechny i wydawać się mogło – nienaruszalny.
Kobiety się buntują
Przyczyną męskiej metamorfozy są również kobiety. A jakże! Dzisiaj stały się znacznie bardziej wymagające. Mając przed oczami globalne wzorce, facetów oceniają surowiej i częściej odrzucają. Znacznie bardziej samodzielne, nie muszą się już podpierać niepewnie na ramieniu silniejszego mężczyzny. Gdy nie potrafią znaleźć partnera odpowiadającego ich silnym, jasno określonym wymaganiom, po prostu żyją same – presja społeczna związana z zamążpójściem i rodzeniem dzieci nie jest już tak silna jak kiedyś. Poza tym kobiety również stają się coraz bardziej atrakcyjne. Tendencje te działają na mężczyzn stymulująco i motywująco. Częściej dostrzegają swoje wady, wpadają w kompleksy, ale również częściej starają się nad sobą pracować.
Epoka zdrowia
Jednym z trendów współczesności jest dbanie o zdrowie. Modnie jest robić regularne badania, posiadać wysportowane, silne ciało, trzymać rękę na pulsie. Zdrowie stało się pożądaną walutą. Mężczyźni w trosce o nie coraz częściej uprawiają sport, na czele z bieganiem i siłownią, zwracają uwagę, co mają na talerzu, a do tego dbają o skórę, zęby, włosy. Producenci i media podjudzają tę modę. Mnoży się coraz więcej programów dotyczących zdrowego odżywiania, zwykłe super i hipermarkety wydzielają regały ze zdrową żywnością, mnożąc kolejne zdrowe produkty, które wyzbyte szkodliwych składników, są nie tylko zbawienne dla naszego zdrowia, ale również na swój sposób prestiżowe. Polski mężczyzna ciągnie do prestiżu. Dzisiaj prestiżem jest widoczne jak na dłoni zdrowie.
Stać nas na dobry wygląd
Świetny wygląd nie jest już dla nas nieosiągalny. I to nie tylko dlatego, że więcej zarabiamy, dzięki czemu coraz częściej stać nas na drogi kosmetyk, wizytę u kosmetyczki czy markowe ciuchy. Wiele produktów uznawanych wcześniej za ekskluzywne – ubrań, kosmetyków, usług – ma już swoje tańsze odpowiedniki. Zdrowie zatem i świetny wygląd są na wyciągnięcie ręki nawet dla tych, którzy zarabiają całkiem przeciętnie.
XXI wiek to epoka świetnego wyglądu. Witalność, prezencja, nienaganny styl, zdrowie – stały się słowami „wytrychami” naszej współczesności. Ten, kto o siebie nie dba, jest do tyłu – nie osiągnie sukcesu zawodowego, nie znajdzie pięknej żony, nie poradzi w sobie w życiu. Nasz wizerunek wykroczył więc poza wartość samą w sobie. Dzisiaj to on determinuje wiele dziedzin naszego życia. Polacy coraz bardziej zdają sobie z tego sprawę. I dlatego nie zostają w tyle.
Bardzo stereotypowo i populistycznie. Pewna tendencja została pokazana i to bardzo dobrze, ale jednak ciężko siedzieć w głowie i wiedzieć dlaczego rodacy lepiej wyglądają.
