Poznaj mity dotyczące zdrowego odżywiania

Żyjemy w czasach coraz większej świadomości. Każdy jest ekspertem od wszystkiego. Mnogość kanałów informacyjnych zapewnia przyspieszoną edukację na każdy temat, a zagraniczne filmy nauczyły nas mody na zdrowy styl życia. Taki styl oczywiście odznacza się uprawianiem sportu, pracę nad własną niezależnością i asertywnością, wiarę w siebie i – co najważniejsze – zdrowe odżywianie. Kopiujemy zachodni język czy tandetne święta, na szczęście nie jest to jedyne, czego uczymy się od zagranicznych przyjaciół. Kilka dobrych lat temu przywędrowała do nas moda na zdrowy styl życia i od tego czasu fitness cluby oraz gabinety dietetyczne są wypełnione po brzegi. Jeśli jednak chcesz uzdrawiać swoje życie na własną rękę, musisz uważać na marketingowe pułapki, które zrobią wszystko, żeby wycisnąć z ciebie ostatni grosz i wmówić ci, że kupujesz dokładnie to, czego szukasz. Przedstawiamy więc kilka mitów, dotyczących zdrowego odżywiania. Niezdrowe mięso
Każdy, kto nieświadomie dba o prawidłową sylwetkę myśli, że powinien maksymalnie ograniczać mięso. Nic bardziej mylnego. Bo to właśnie ono, obok warzyw, jest naszym najlepszym przyjacielem. Oczywiście nie chodzi tu o trzy pęta kiełbasy do śniadania, karkówkę na obiad i żeberka na kolację. Mięso musi być chude, nieotłuszczone. Nie musi to być wyłącznie drób – chodzi o to, żeby wybierać mięso dobrej jakości i spożywać w odpowiedniej ilości. Zapewni ono naszemu organizmowi niezbędne witaminy, siłę i – co tu dużo mówić – sytość. Nie powinno się go jeść codziennie i na każdy posiłek, jednak mięso powinno stanowić większy procent naszych posiłków niż nabiał. Nabiał w postaci żółtego sera, serków topionych, słodkich jogurtów to wróg numer dwa (numer jeden to słodycze). Sztucznie napompowywane, pełne tłuszczów, chemii i cukru, to zabójstwo dla tętnic i prawidłowej wagi. Nie oznacza to jednak, że musi zniknąć z naszego menu. Czasem warto sięgnąć po serek wiejski, twaróg lub twardy żółty ser (miękki oznacza, że jest on niedojrzały albo z dużym dodatkiem oleju). Nie powinien jednak to być stały element każdego posiłku. Ciężkie light
Produkty typu light wymyślił geniusz. Wystarczy dodać słodzik zamiast cukru, trochę wody, czasem powietrza, czasem trochę chemii i już produkt light gotowy. W dodatku wcale nie oznacza on dużo mniej kalorii, za to zapewnia, że za chwilę znów będziemy głodni. Light kupuje się łatwo – odciąża nasze sumienie. Wystarczy jednak szybki rzut oka na etykietę, by zrozumieć, że jesteśmy oszukiwani. Znacznie lepiej jest pozwolić sobie na trochę mniejszą porcję produktu „normalnego” niż inwestować w zabójcze, wyprane z witamin, light. Brak jakichkolwiek wartości odżywczych nie tylko rujnuje wnętrze organizmu, lecz także jego wygląd zewnętrzny – kto chciałby mieć cerę jak dojrzewający chłopiec? Zero słodyczy!
Jest to kolejny mit. O ile wszystkie te ostrzeżenia o tym, że większość z nich jest niekorzystna i nam nie służy, to prawda. Jednak całkowita rezygnacja ze słodyczy nie jest wcale wskazana – one także zawierają niezbędne dla organizmu elementy. Raz w tygodniu dobrze jest sięgnąć po coś słodkiego – wywołują niezbędny czynnik potrzebny do osiągnięcia szczęścia – endorfiny! O ile zapychanie się chipsami na kanapie jest średnim pomysłem, o tyle kawałek domowego ciasta raz w tygodniu doskonale uzupełni wspaniały smak kawy. Niedobre jest także kupowanie bardzo słodkich drożdżówek. A skoro jesteśmy przy mące i drożdżach – mitem jest także „zdrowe” ciemne pieczywo. Nie różni się ono od jasnego, jeśli chodzi o zdrowotność czy kaloryczność. Od tego rodzaju pieczywa różni się razowe – to ono jest tym najzdrowszym. Chleb ciemny jest barwiony np. karmelem czy słodem jęczmiennym. Prawdziwy i dobry razowiec jest ciężki, w przekroju ma równomierne oczka, nie jest zbyt sprężysty. Sedno sprawy to rodzaj mąki i jej typ. I to właśnie to sprzyja naszemu odżywianiu. Kawa jest niezdrowa
Trudno powiedzieć, kto wypuścił plotki na temat złego wpływu kawy na organizm – prawdopodobnie byli to producenci herbaty. Kawa dostarcza organizmowi człowieka cennych antyoksydantów, kofeina przedłuża zdolność do długotrwałego wysiłku i zwiększa odporność na zmęczenie. Spożywanie kawy wpływa też na obniżenie ryzyka rozwoju choroby Alzheimera i przyczynia się do spadku ryzyka rozwoju kamicy nerkowej, chroni nasze serce i zmniejsza ryzyko choroby nowotworowej. Charakteryzuje się także złożonym składem chemicznym, stanowi bogate źródło kwasu chlorogenowego i kawowego, uważanych za silne przeciwutleniacze. Kawa wpływa pozytywnie na przemianę cukrów i wcale nie wywołuje nadciśnienia. W zamian za to pobudza spalanie! To jednak nie wszystko, najważniejsze: kofeina, zawarta w kawie, to jeden z najbardziej powszechnych środków psychotropowych. Służy ona nie tylko poprawie nastroju, ale także zmniejsza uczucie przygnębienia. A kawa wypita w dobrym towarzystwie, to gwarancja udanych kolejnych części dnia (lub nocy!) Zdrowe odżywianie wpływa nie tylko na wygląd, lecz także na samopoczucie. Warto zadbać o swoją dietę, by być zdrowym i czuć się dobrze ze sobą. Nie oznacza to przecież rezygnacji z tego, co lubimy – zdrowa żywność nie oznacza głodu i warzyw na parze. Trzeba to jednak robić z głową – umieć lawirować między reklamami, marketingiem, a tym, co dobre i bezpieczne.