Często twierdzi się, że myślimy tylko o seksie. Owszem, ta sfera jest dla nas bardzo ważna. Seks nie tylko jest czymś niesamowicie przyjemnym, co nas relaksuje i wprawia w dobry nastrój, ale ma również właściwości lecznicze! Więc jak tu nie szaleć na jego punkcie, skoro dzięki niemu możemy być zdrowsi i żyć dłużej?
Niedawne badanie - przeprowadzone przez walijskich naukowców – wykazały, że mężczyźni mający regularny seks (trzy razy w tygodniu i więcej) żyją dłużej od tych nieszczęśników, którzy zabawiają się rzadziej. Również badania, które zostały opublikowane w Journal of the American College of Cardiology, są bardzo ciekawe. Ich wyniki wykazały, że mężczyźni z zaburzeniami erekcji są o 58 % bardziej narażeni na rozwój chorób układu krążenia. Naukowcy przyjrzeli się również hormonom, które mają wpływ na nasze libido – dehydroepiandrosteronowi oraz testosteronowi. Obie substancje służą naszemu zdrowiu. Zmniejszają one ryzyko chorób układu krążenia, a także chroni mięsień sercowy po zawale.
Naukowcy zajęli się także związkiem między uprawianiem seksu, a nowotworem prostaty. Według niektórych z nich niska częstotliwość stosunków zwiększa ryzyko wystąpienia raka. Gruczoł krokowy produkuje substancje, która wchodzi w skład nasienia. Częste uprawianie seksu powoduje, że prostata pozbywa się „starego” materiału i na bieżąco tworzy „nowy”.
Również na Uniwersytecie w Pensylwanii zajmowano się kwestią zdrowia i seksu. Tamtejsze badania wykazały, że ludzie kochający się ze sobą dwa razy w tygodniu mają wyższy poziom Immunoglobulin A. Po samej nazwie można już się domyśleć, że ta substancja ma wpływ na nasz układ odpornościowy, a mianowicie wzmacnia go. Warto zapoznać się również z badaniami przeprowadzonymi przez naukowców z Ohio. Ich wyniki stwierdzają, że orgazm zwiększa o 20 % poziom białych krwinek, które wytwarzają przeciwciała zwalczające infekcje.
Podniecenie seksualne i orgazm wiąże się z produkcją endorfin, które nazywane są hormonami szczęścia. Jednak ich działanie nie polega tylko na poprawie samopoczucia. Mają one również właściwości przeciwbólowe. W związku z tym uprawianie seksu działa jak dobra tabletka. Przykłady? Kobiety lubią podczas igraszek lubią dostawać klapsy i odczuwają to jako przyjemność, a nie źródło bólu.
Według American Psychological Society, seks ma również działanie antydepresyjne. Wspomniane endorfiny sprawiają, że mamy dobry nastrój. Igraszki regulują także poziom apetytu i hormonów oraz zwiększają ilość tlenu i substancji odżywczych w mózgu. Na dodatek spada wtedy poziom kortyzolu, który jest odpowiedzialny za stres. Pieszczoty wyzwalają duże ilości oksytocyny, która zapobiega uczuciom samotności i smutku.