Wśród osób dopiero zaczynających swoją przygodę z siłownią, można zauważyć, że chciałyby trenować jak najczęściej. Jak jednak wiadomo, do uzyskania dobrych wyników potrzebny jest odpoczynek i nieco cierpliwości. Najlepszym sposobem na regenerację jest sen, ale wiele osób nie docenia jego ogromnej roli i uważa go za stratę czasu, skupiając się jedynie na diecie i planie treningowym.
Przy budowie mięśni bardzo pomocny jest hormon wzrostu. To naturalna substancja produkowana przez nasz organizm, ale jej uwalnianie występuje pulsacyjnie. W organizmach kobiet hormon wzrostu uwalniany jest stopniowo przez cały dzień. Natomiast mężczyźni mogą uzyskać największy poziom tej substancji, gdy śpią. Dlatego brak odpowiedniej ilości snu powoduje zaburzenia w produkcji hormonu wzrostu, a co za tym idzie – problemy z osiąganiem zadowalających wyników z treningu na siłowni. Ponieważ ten hormon jest ściśle skorelowany z wzrostem masy mięśniowej, powinno Ci zależeć na zmaksymalizowaniu jego poziomu w Twoim organizmie.
To nie jedyny hormon, który ma związek ze snem i efektami naszych treningów. Warto również przyjrzeć się kortyzolowi. Mężczyźni, którzy mają problemy z odpowiednią ilością snu, wykazują wyższy poziom tego hormonu w organizmie. O ile kortyzol w naturalnych warunkach nie szkodzi nam, to gdy jego poziom jest wysoki, zaczyna być naszym „wrogiem”. Zamiast zachęcić nasz organizm do budowania nowych tkanek, powoduje on aktywność kataboliczną. Kortyzol odpowiada również za magazynowanie tkanki tłuszczowej, szczególnie na twarzy, karku i w pasie.
Jak zapewne wiecie, zwiększanie siły i wielkości mięśni polega na tworzeniu mikrouszkodzeń podczas treningu. Podczas snu układ odpornościowy pracuje niezwykle intensywnie, by naprawić wszelkie „szkody”, a co za tym idzie – zajmuje się również naszymi mięśniami. Dzięki temu możemy zauważyć wzrost ich wielkości oraz mocy. Jeśli ilość naszego snu nie jest odpowiednia, to tempo naszego rozwoju zwalnia, nie zauważamy efektów i jesteśmy narażeni na utratę motywacji.
Przeczytaj także: Jak walczyć z bezsennością? »W walce o zadowalającą nas sylwetkę ważny jest również metabolizm. Niestety, gdy „poziom” snu jest niski, nasz przemiana materii może zacząć wariować. Jednym ze skutków jest brak regulacji poziomu cukru we krwi, na który cierpią także diabetycy. Objawia się to również uczuciem głodu w nocy, chociaż zjedliśmy wcześniej posiłek.
Brak odpowiedniej ilości snu ma również wpływ na tłumienie hormonów produkowanych przez tarczycę. Ten gruczoł jest podstawowym regulatorem, który ma wpływ na to, ile kalorii będziemy spalać. Nie możemy więc bagatelizować tego problemu, jeśli chcemy spalić zbędny tłuszcz.
