Na świecie istnieje wiele rzeczy, które sprawiają nam przyjemność. Pierwszą i najważniejszą jest oczywiście seks. Kontakty fizyczne z płcią przeciwną nie są jednak jedynym miłym zajęciem. Lubimy uprawiać sport, pić alkohol, spotykać się ze znajomymi i jeść. Nie ma chyba na świecie faceta, który nie lubi dostarczać bodźców swoim kubkom smakowym. Jednym z ulubionych rodzajów żywności u mężczyzn są smażone produkty. Okazuje się jednak, że chociaż dobre w smaku, to dla naszego zdrowia nie są już takie korzystne.
Pierwszą wadą smażonych potraw jest ich kaloryczność. Jeśli walczymy ze zbędnymi kilogramami, bo wymarzyła nam się szczupła sylwetka, powinniśmy zmienić swoje przyzwyczajenia. Jak każdy wie, smażenie polega na ogrzewaniu żywności za pomocą tłuszczu. Zazwyczaj nie szczędzimy go na patelni, by osiągnąć idealnie smakujące danie. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że przy okazji kaloryczność naszego smażonego posiłku może wzrosnąć nawet do 100 procent! Nie wróży to więc zbyt dobrze pozbyciu się na przykład oponki z brzucha.
Przeczytaj także: Z czosnkiem niegroźne już żadne choroby »Są jednak osoby, które kalorii nie liczą, ponieważ nie mają większych problemów z wagą. Dla nich ta cecha smażonych produktów nie ma kompletnego znaczenia. Powinni oni jednak uświadomić sobie, że taka żywność ma również inne wady. Wśród nich znajdziemy również ryzyko wyższego poziomu cholesterolu! Oprócz tego w naczyniach układu krążenia zbierają się trudne do rozbicia tłuszcze. To sprzyja powstawaniu zatorom i innym kłopotom ze zdrowia. Jeśli więc musimy już smażyć, używajmy do tego oliwy z oliwek czy oleju z rzepaku.
Gdy przyrządzamy posiłki samodzielnie, raczej używamy dobrych i świeżych składników. Zamawiając jednak gotowe potrawy na mieście, nigdy nie mamy pewności jak do swojej pracy podchodzi kucharz pracujący na zapleczu lokalu. Niestety poziom etyki w takich miejscach często jest na tragicznie niskim poziomie, przez co oszczędza się na klientach. Objawia się to na przykład używaniem starego oleju. Jakie ma to konsekwencje prócz smakowych? Otóż olej, by nie był szkodliwy, powinien „pracować” poniżej swojej temperatury spalania. W przeciwnym wypadku produkty nabierają brzydkiego wyglądu i smaku, a na dodatek tracą swoje wartości odżywcze!
Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że podgrzewanie produktów spożywczych powoduje powstawanie substancji zwanej akrymalidem. Jest to niezwykle toksyczny związek chemiczny, który według dotychczasowych badań, może niszczyć komórki mózgowe i zwiększać ryzyko zachorowania na nowotwór. Warto wiedzieć, że największe stężenie akrymalidu powstaje, gdy przygotowujemy potrawy, które smażymy na głębokim tłuszczu. W Polsce bardzo popularnym jest jedzenie frytek, a duża część osób lubi też przyrządzać sobie chipsy. Jak zmniejszyć ilość akrymalidu i tym samym jeść zdrowiej? Oczywiście najlepszą rzeczą byłoby unikanie smażenia czy grillowania. Jeśli jednak nie możemy się od tego powstrzymać, powinniśmy trzymać się złotej rady. Otóż im produkt ciemniejszy po podgrzaniu (frytki czy tosty), tym więcej zawiera w sobie tej ohydnej substancji. Jeśli więc postawimy na żywność mniej przysmażoną, będziemy cieszyć się lepszym zdrowiem!
