Spierzchnięte usta nie są seksowne. Nie są też przyjemne w całowaniu, a co więcej - mogą skutecznie partnerkę do całowania zniechęcać. Warto więc zadbać o ich "kondycję" - i to nie nie tylko dzisiaj, w jeden z najbardziej całuśnych dni w roku. Oto kilka sprawdzonych i łatwych sposobów na miękkie i pociągające płeć przeciwną usta.
Po pierwsze: nie rób ustom tego, za czym nie przypadają głównie w twoim wykonaniu. Nie przygryzaj ich, ani ich nie oblizuj (szczególnie na mrozie!). W ten sposób ani ich nie wygładzisz, ani nie nawilżysz, a tylko pogorszysz ich wygląd. Po drugie: Najlepszym sposobem na świetny wygląd ust jest oczywiście nawilżanie. Dbasz o usta, nie tylko regularnie smarując je kremem czy używając specjalnej pomadki, ale pijąc dużo wody (około 10 do 12 szklanek dziennie). Specjalny balsam do ust najlepiej nakładać kilka razy dziennie - na przykład po jedzeniu czy tuż przed wyjściem z domu. Po trzecie: Dobrze też przed snem wsmarować w usta grubą warstwę kremu - wtedy rano nie będą spierzchnięte. Nie zastanawiaj się, czy balsam do ust nie jest przypadkiem zbyt "babski", byś mógł go używać. Jeśli twoja partnerka będzie całowała cię często i namiętnie, na pewno nie uzna cię za zniewieściałego.
