W dzisiejszym świecie, w którym panuje stres i zanieczyszczenia, a co jakiś czas słyszymy o nowej pandemii, trudno jest nie ulec masowej obsesji. Nerwowo szukamy jakiś objawów choroby i niebezpiecznie zbliżamy się do szufladki z napisem „Hipochondryk”. Warto jednak odwrócić sytuację i zastanowić się nad tym, co świadczy o naszym zdrowiu. To zdecydowanie rozsądniejsze i bardziej optymistyczne zachowanie.
W poszukiwaniu oznak naszego zdrowia powinniśmy zacząć od paznokci. Jeśli nic nam nie dolega, powinny one być różowe i gładkie. Oczywiście każdy z nas jest inny i mogą zachodzić w nich drobne zmiany, ale to całkiem normalne. Gorzej, gdy paznokcie rosną wolno, a ich kolor jest żółty. Może to świadczyć o chorobach układu oddechowego (na przykład przewlekłym zapaleniu oskrzeli). Warto również udać się do lekarza, gdy zauważymy na paznokciach poprzeczne zagłębienia (zwane bruzdami poprzecznymi Beau-Reilsche’go). Są one oznaką między innymi cukrzycy. Różnego rodzaju deformacje paznokci mogą świadczyć także o niedoborze żelaza.
Kolejną oznaką stanu naszego zdrowia jest mocz, a dokładniej jego kolor. Jeśli jesteśmy zdrowi jego barwa powinna być jasno-żółta. Nie można jednak wpadać w panikę, gdy zobaczymy, że kolor naszego moczu jest nieco inny. To zależy również od ilości płynów jakie wypijamy. Gdy pijemy dużo, mocznik jest rozcieńczany, a mocz może być nawet przezroczysty. Z kolei niedobór wody skutkuje ciemną barwą. Powinieneś się zacząć zastanawiać nad własnym zdrowiem, gdy mocz jest czerwony i ma słodki lub dziwny zapach.
Zostańmy jeszcze w tych rejonach naszego ciała. Rzadko się nad tym zastanawiamy, ale nasze nasienie również jest wyznacznikiem ogólnego stanu zdrowia. Z oczywistych przyczyn nie będziemy jednak zagłębiać się zbytnio w szczegóły. Jeśli nasienie jest lepkie i białe lub szare, to wszystko z nami w porządku.
Sprawdziłeś już powyższe oznaki i usiadłeś, by odpocząć? Jeśli tak, to możesz zmierzyć swoje tętno spoczynkowe (RHR). Zależy ono głównie od wieku, ale uznaje się, że u zdrowego mężczyzny wynosi ono od 60 do 100 uderzeń na minutę. Idealny stan mieści się w przedziale 70-75. Jak to sprawdzić? Wcale nie potrzebujesz żadnego specjalistycznego sprzętu. Wystarczy umieścić dwa palce na nadgarstku i policzyć ilość uderzeń w ciągu 15 sekund. Następnie mnożymy tę liczbę przez 4 i mamy wynik!
O naszym zdrowiu świadczy także stan skóry, za którego pomocą możemy ocenić między innymi stopień odwodnienia. Jeśli dopadła nas biegunka lub wymioty, to prawdopodobnie utraciliśmy dużo płynów. Zdrowa skóra jest elastyczna i natychmiastowo wraca do swojej poprzedniej formy, gdy ją naciągniemy. Jeśli tak się nie dzieje, to natychmiast powinniśmy sięgnąć po butelkę wody.
