Jesienne i zimowe chłody sprzyjają wysuszaniu skóry. Największy problem stanowi to dla osób z naturalnie suchą cerą, ponieważ w ich przypadku efekty działania niskich temperatur i chłodnego wiatru są jeszcze poważniejsze. O tym, jak dbać o skórę w zimie, warto jednak wiedzieć, bez względu na typ cery. I choć przypomina się o tym niemal każdego roku, na pewno wielu mężczyzn zapomina o podstawowych zasadach pielęgnacyjnych na tę porę, dlatego spieszymy z przypomnieniem – oto parę wskazówek, dzięki którym pozwolisz swojej cerze przetrwać zimę i w dobrej kondycji dotrwać do wiosny.
Zmień mydło. Jeśli myjesz twarz mydłem w kostce, zmień przyzwyczajenia właśnie teraz! Mydło w stałej, twardej postaci sprzyja dodatkowemu przesuszaniu skóry. Zdecydowanie lepszym wyborem będzie mydło w płynie, a absolutnie najlepszą opcją są specjalistyczne żele do twarzy. Nie tylko nie wysuszają, ale większość z nich ma dodatkowe właściwości nawilżające. Poza tym oczyszczają głębiej, a wiele preparatów łagodzi podrażnienia i poprawia ogólny stan skóry. Raz w tygodniu przydałoby się też zrobić peeling, żeby usunąć martwy naskórek.
Nawilżaj skórę. Nawilżanie jest istotne dla każdego człowieka, bez względu na wiek i płeć. Regularne albo chociaż okresowe nawilżanie twarzy przy pomocy kremu jest po prostu obowiązkowe. Nieważne, jaki masz typ cery, bo i tak powinieneś dobrać do niej odpowiedni krem. A potem wystarczy po prostu zacząć go używać codziennie, nawet jeśli do mycia twarzy używałeś żelu, który nie tylko czyści, ale też nawilża.
Uważnie dobieraj tkaniny. Pamiętaj, że wielowarstwowe odzienie może szkodzić Twojej skórze. Oczywiście, że przynajmniej jest Ci ciepło, ale odzienie ociera każdą część ciała i może powodować zarówno mikrouszkodzenia skóry, jak i wysuszanie. Jeśli chodzi o twarz, powinieneś szczególnie uważnie dobierać szaliki i kurtki, które bezpośrednio się z nią stykają. Skóra na czole jest nieco bardziej odporna, choć czapkę warto skompletować z szalikiem, dbając, by była wykonana z materiału przyjaznego skórze. I wiedz, że wbrew pozorom, niektóre gatunki nawet miękkiej wełny, także nie są dobre dla skóry.
Kąp się w letniej wodzie. Gorąca woda, choć bywa przyjemniejsza w zimowe dni, to jednak nie jest przyjazna Twojej skórze. Najlepsza jest woda letnia, która pozwala powłoce skórnej pozostać odpowiednio nawilżoną. To ważne zarówno przed wyjściem z domu na chłód, jak i po powrocie. Jeśli jednak koniecznie chcesz więcej ciepła, to przynajmniej zrób prysznic naprzemienny i gorące strumienie przeplataj z tymi zimnymi. To dodatkowo poprawi krążenie.
Używaj balsamu do ust. Usta są niezwykle delikatne i najszybciej reagują na niskie temperatury. Stają się suche i pękają, a ostatecznie wyglądają naprawdę nieestetycznie. W dodatku w zaawansowanej fazie pierzchnięcia mogą po prostu boleć. Wystarczy kupić balsam ochronny, który dzięki filtrowi i tłustej konsystencji dobrze ochroni wargi przed negatywnym działaniem chłodu i suchego powietrza.
Używaj filtru przeciwsłonecznego. Niby słońca jest mniej, jednak nadal działa niekorzystnie na ludzką skórę, dlatego wciąż warto używać kremów chroniących przed jego złym wpływem. Nie daj się oszukać i pamiętaj o ochronie przed promieniami UV o każdej porze roku.
Ja dbam o skórę na twarzy przez cały rok. Najgorzej było u mnie z podrażnieniami po goleniu. Od niedawna posiadam golarkę Braun z serii 9. Golę się nią na mokro dzięki czemu skóra nie jest podrażniona po goleniu. Dodatkowo dzięki technologii Syncro Sonic jestem dokładnie ogolony w każdym miejscu na twarzy.
