Jak wiemy sama aktywność fizyczna to zbyt mało, by tracić zbędną wagę. Trzeba także zwrócić uwagę na naszą dietę. Zaskakujące jest to, że problemy z utrzymaniem właściwej wagi mają także instruktorzy fitness – osoby, wydawałoby się zupełnie nie zagrożone nadmiarem kilogramów.
WHO zaleca, by ruszać się co najmniej po 30 minut przez 5 dni w tygodniu. „U ludzi z nadwagą półgodzinna aktywność ruchowa to stanowczo za mało. Żeby schudnąć, trzeba trenować co najmniej godzinę.” – przekonują naukowcy.
Optymalny trening, to taki, w którym puls przez dłuższy czas utrzymuje się na poziomie od 65 do 75 proc. liczby uderzeń serca, co możemy obliczyć przez odjęcie od 200 wieku ćwiczącej osoby. Właśnie wtedy organizm sięga do rezerw tłuszczu i zaczyna go spalać w sposób optymalny.
Zbyt duża ilość spożywanych owoców, słodyczy czy białego pieczywa może doprowadzić do efektu wprost przeciwnego, czyli przybierania na wadze. „Ćwiczenia fizyczne pozwalają ograniczyć głód, ale tylko u osób szczupłych. Te o puszystych kształtach, po wysiłku fizycznym zazwyczaj jedzą więcej.
Idealnym przykładem na to, że nawet wymagający trening nie przeszkadza w tyciu przekonują zawodnicy sumo. Ich bogata dieta powoduje, że pomimo intensywnych ćwiczeń fizycznych potrafią oni przybrać na wadze, aż 10 kilogramów w ciągu miesiąca!
Najlepiej jest dopasować dietę do upodobań i trybu życia osoby, która chce się odchudzać. Wyznaczyć stałe pory posiłków i w zależności od potrzeby – dopasować plan ćwiczeń. Silna wola to podstawa, ale nie zapominajmy, że to co jemy w dużej mierze przyczynia się do tego jak wyglądamy.
