Żeby schudnąć nie trzeba wykonywać codziennie morderczych treningów. Jeśli nie znamy się na planie treningu, na początku lepiej zacząć od czegoś łatwego.
Jednym z takich ćwiczeń są skoki. Zapomniane podczas codziennej rozgrzewki wielu sportowców, jednak mające wiele zalet. Niestety większości początkującym w dziedzinie ćwiczeń fizycznych, skoki kojarzą się przede wszystkim z nudną czynnością, która nie musi przynosić rezultatów. Tymczasem to nie tak.
Skoki to nie tylko podskakiwanie do góry i powtarzanie tego „kroku” przez np. 30 minut. Byłoby to za proste. Jest wiele kombinacji ćwiczeń skoków. Jednak, zanim do nich dojdziemy, zwróćmy uwagę na odpowiednie rozgrzanie ciała. Podczas wykonywania skoków łatwo o kontuzję, jeśli nie jesteśmy dość rozgrzani. Gdy jesteśmy pewni, że nasza rozgrzewka była odpowiednia, możemy zająć się skokami.
Jedne z najbardziej wydatnych, mających duży wpływ na nasz organizm, to tzw. ćwierćskoki. Skakania nie zaczynamy zatem w pozycji stojącej, tylko z półprzysiadu. Pamiętajmy o lekkim rozkroku. Jeśli dla kogoś ćwierćskoki na początek wydają się zbytnio obciążające, może zacząć skakać - albo na przemian do przodu i do tyłu, albo w lewo i w prawo. Nie trzeba przecież skakać tylko i wyłącznie w górę.
Jeżeli skakanie znudzi nam się, zawsze możemy urozmaicić to ćwiczenie. Dobrym sposobem jest dodanie obciążników na różne części ciała. Te przeważnie sprawdzają się na rękach oraz na nogach osoby trenującej. Należy tylko wybrać odpowiedni ciężar, by ćwiczenie przynosiło pożądane efekty oraz, by nie okazało się, że ciężarki są za małe.
Zwykle skakanie można ćwiczyć kiedy tylko mamy na to ochotę. Później możemy wykonywać na przemian inne ćwiczenia, by skoki nie były naszym jedynym ćwiczeniem w ciągu tygodnia.
